Madonna i Pan Brudzyński – czyli jak wygrać będąc przegranym

przez | 17 sierpnia 2009

Uśmiałem się przednio natknąwszy się przypadkiem w sieci na wypowiedź niejakiego Mariana Brudzyńskiego związanego z tworem o szumnej nazwie Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych „Pro Polonia”. Otóż Pan ten wypowiedział się o koncercie Madonny, kiedy było już wiadomo, że koncert na warszawskim Bemowie się odbędzie – „I tak wygraliśmy, moralnie. Bo miasto (czyt. warszawski ratusz), musiało naginać i omijać prawo, żeby koncert się odbył”.  Przypomniało mi się też powiedzenie jednego z polityków PiS po któryś tam wyborach w których PiS przegrał. Tamten „eurydyta” z kolei stwierdził, że PiS pomimo przegranej w wyborach i tak wygrał, bo… zdobył więcej procent głosów niż wynikało to z sondaży przedwyborczych. Ciekawy punkt widzenia.Podążając dalej tym tokiem myślenia można by w praktycznie każdej sytuacji być „wygranym”. Przynajmniej moralnie 🙂 Weźmy na przykład sytuację napadniętych przez bandę chuliganów niewinnych ludzi. Zawsze można powiedzieć, że i tak wygrali, bo pomimo wybitych zębów, połamanych kończyn, czy też licznych siniaków – żyją. No tak na pewno wygrali… Albo tez sytuacja z licznych polskich przedsiębiorstw, gdzie załoga po normalnie przepracowanym miesiącu pracy dostaje połowę pensji. I słowa otuchy, że niech się cieszą , że w ogóle mają. Tak jakby przez cały miesiąc leżeli na trawie i nic nie robili….

Wracając do Pana Brudzyńskiego – oznajmił on tez, ze posiada dowody na łamanie prawa przez stołeczny ratusz. No cóż, prokuratorzy – do dzieła. Oto jest praworządny obywatel, który ma dowody nielegalnej działalności urzędników z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele. No nic tylko brać go, przesłuchać w charakterze świadka i sukces murowany. No tak, a jeśli rzekomych dowodów nie ma? W takiej sytuacji przy ogólnej uciesze należy wytoczyć sprawę…. Panu Brudzyńskiemu – za składanie fałszywych oświadczeń. Jak nie taki sukces, to inny 🙂

Ot polskie piekiełko katolicko-narodowo-patriotyczne zyskało kolejnego rycerza w swoich szeregach. Polecam w ramach rozrywki przeglądanie czasami wypowiedzi Pana Brudzyńskiego na portalu ProPolonia – można się nieźle uśmiać, choć przyznam, że ciśnienie też może czasem podnieść 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *